Przygotowania do pszczelarskiej wiosny

Zeszłoroczne ramki z woszczyną już dawno wyczyszczone i wydezynfekowane. Nowe – pozbijane i ponaciągane w nich druty.

Nadeszła właśnie dostawa ulików odkładowych i nowych korpusów. Trzeba się brać za pomalowanie tego wszystkiego i za chwilę odpalamy sezon wiosenny…

przygotowane ramki czekają w gotowości

 

nowiutkie, bardzo starannie wykonane uliki odkładowe – jeszcze pachną drewnem 🙂

 

Chociaż w zasadzie to sezon pszczelarski trwa już w najlepsze. Według przyjętej metodyki w większości pasiek zaczyna się on w lipcu, kiedy to odbiera się pszczołom ostatni miód i zaczyna przygotowania do zimy. Z grubsza wygląda to tak:

 

Lipiec (początek nowego sezonu)

Leczenie warrozy (niewielki roztocz, który występuje we wszystkich rodzinach pszczelich, a niezwalczany prowadzi do ich śmierci).

Wachlarz środków na leczenie jest bardzo szeroki: mamy tutaj niestety najbardziej popularne środki chemiczne zawierające amitrazę, środki oparte na tymolu, uważane za ekologiczne kwasy (szczawiowy, mrówkowy, mlekowy) i szereg innych metod opartych również na stosowaniu ziół.

Podkarmianie pszczół trwa do sierpnia. Polega ono na podawaniu w równych odstępach czasu niewielkich dawek syropu cukrowego (np. 1,5 litra co tydzień w celu wywołania u pszczół złudzenia pożytku). Matka czerwi wtedy obficie, a ma to wielkie znaczenie, gdyż to właśnie z tych jaj (złożonych pod koniec lipca, w sierpniu i na początku września) wychowane zostanie pokolenie pszczół, których zadaniem będzie przeżyć zimę.

przegorzan – kwitnie w lipcu

 

Sierpień

Dalsze cotygodniowe podkarmianie pszczół.

W połowie sierpnia można rozpocząć karmienie zimowe pszczół czyli podanie większych ilości gęstego syropu cukrowego jako zapasu zimowego. Podana w ten sposób ilość cukru, w zależności od potrzeb rodziny, wynosi od 10 do 15 kg. Należy też wykonać zabiegi prowadzące do zaprzestania przez matki czerwienia. Po pierwsze dlatego, że pszczoły urodzone późno nie zdążą przygotować się do zimy i jej nie przetrwają. Po drugie, dlatego że w komórkach czerwiowych rozmnaża się warroza i ten proces należy zakończyć po sierpniu jak najszybciej.

dokarmianie zimowe pszczół (u nas gęsty syrop cukrowy w proporcji 3:2)

Wrzesień – Listopad

Dalsze monitorowanie stanu warrozy w ulach.

W okresie tym dochodzi często do reinwazji warrozy. Proces ten często jest tak intensywny, że prowadzi do śmierci rodzin pszczelich. Miniony rok był szczególnie trudny pod tym względem. Wielu pszczelarzy potraciło swoje pasieki już jesienią, a do wiosny jeszcze jest trochę czasu…

Okres ten powinien być zakończony definitywnym rozprawieniem się z warrozą np. poprzez zastosowanie listopadowego leczenia 3% roztworem kwasu szczawiowego.

 

Grudzień – Styczeń

Niepokoimy pszczoły jak najrzadziej – najlepiej w ogóle.

 

Luty – jesteśmy teraz właśnie tutaj

Matki podjęły już czerwienie.

Docieplamy ule, żeby pszczołom łatwiej było utrzymać wysoką temperaturę w centrum kłębu (około 35°C). Jest to konieczne do prawidłowego rozwoju czerwia pszczelego. Można też dokonać kontroli uli pod kątem ilości pokarmu, jaki im został. W przypadku jego niedoboru trzeba dokarmić pszczoły np. ciastem.

Okres od marca do lipca – to właściwy sezon pszczelarski

Rodziny rozwijają się coraz intensywniej. Maj i czerwiec to zbiory miodu. A na początku lipca już przygotowania do zimy. Czas ten jest taki krótki… Pszczelarze długo czekają na pierwszy oblot wiosenny. Potem ani się nie obejrzą, a tu ostatni miód odebrany 🙂

Oczywiście metod gospodarowania w pasiekach jest wiele. Niektórzy korzystają również z pożytków późniejszych: nawłoci czy wrzosu. Wtedy sezon przedłuża się aż do września. W okolicy naszych pasiek to się jednak nie zdarza 🙂

w zeszłym roku pszczoły wycięły nam niezły numer… wyroiły się i trzeba było za nimi latać po drzewach 🙂

 

ramka z wiosennym miodem – żeby ją odwirować najpierw trzeba zdjąć woskowy zasklep